Varadero jest jedną z najpopularniejszych destynacji turystycznych na Kubie. Miasto to jest najbardziej znanym kurortem na wyspie, gdyż mieszczą się tu praktycznie same hotele. Varadero położone jest na prowincji o uroczej nazwie Matanzas (hiszp. matanza = zabijanie). Kurort mieści się na półwyspie Hicacos. Półwysep ten ma długość ok. 20 km a jego szerokość waha się od 0,5 do 2,5 km.
Wzdłuż Varadero kursuje turystyczny, piętrowy autobus zatrzymujący się praktycznie przy każdym hotelu. Jest to świetny sposób na zwiedzenie całego półwyspu i jego najważniejszych punktów. Bilet na autobus dla jednej osoby to koszt 5 CUC i jest ważny przez cały dzień. Jest to system tzw. hop on hop off. Można wsiadać i wysiadać tyle razy, ile się chce, przez cały dzień, na jednym bilecie. Najlepsze miejsca są oczywiście na samej górze:)
Wspomniałam o cenie biletu. Legalnie bilet można zakupić u kierowcy przy wsiadaniu. Jednak nie należy zapominać, że jest to Kuba. W związku z tym, często się zdarza, że np. ochroniarze hotelowi sprzedadzą nam 2 bilety w cenie 5 CUC. Sami podchodzą i pytają czy chcemy jechać autobusem. Wtedy mają dla nas "okazyjną" cenę. Oczywiście proszą, aby nikomu o tym nie wspominać. My zyskujemy, on zarabia, kierowca i konduktor wiedzą o co chodzi i biznes się kręci. Nikogo to tutaj nie dziwi. Przypomnijmy sobie karty historii i danego ustroju politycznego a na pewno zrozumiemy niektóre, dla nas dziwne, zwyczaje.
Wspomniałam o cenie biletu. Legalnie bilet można zakupić u kierowcy przy wsiadaniu. Jednak nie należy zapominać, że jest to Kuba. W związku z tym, często się zdarza, że np. ochroniarze hotelowi sprzedadzą nam 2 bilety w cenie 5 CUC. Sami podchodzą i pytają czy chcemy jechać autobusem. Wtedy mają dla nas "okazyjną" cenę. Oczywiście proszą, aby nikomu o tym nie wspominać. My zyskujemy, on zarabia, kierowca i konduktor wiedzą o co chodzi i biznes się kręci. Nikogo to tutaj nie dziwi. Przypomnijmy sobie karty historii i danego ustroju politycznego a na pewno zrozumiemy niektóre, dla nas dziwne, zwyczaje.
Co ciekawe,Varadero jest największym kurortem na całych Karaibach, który odwiedza ponad milion turystów rocznie z całego świata. Głownie możemy tu spotkać jednak kanadyjczyków i europejczyków (głownie z Europy Zachodniej). Ze względu na liczne ograniczenia nałożone dla i przez USA liczba amerykańskich turystów jest niewielka.
Bilety lotnicze, zwłaszcza z krajów takich jak Niemcy, Belgia, czy Anglia można kupić w bardzo okazyjnej cenie (np. 700 euro za dwie osoby w dwie strony). Hotele są tutaj bardzo tanie. Przy wyborze hotelu należy pamiętać, mimo, że hotel ma 5 gwiazdek i all in. trzeba wziąć poprawkę na fakt, że jest to Kuba. Mimo, że hotel jest sieci europejskiej, standard może być niższy. Dlatego warto też zwrócić uwagę na datę budowy, lub odnowienia hotelu. Po all inclusive nie należy spodziewać się tego co np. w Hiszpanii. Owszem, jedzenia i alkoholu nie braknie, ale jeśli chodzi o urozmaicenie posiłków to nie należy oczekiwać wiele. Pamiętajmy, że jest to kraj, który ma problem z dostępem do niektórych produktów. Mimo to głodny na pewno nikt nie chodzi. Owoce są tu znakomite! Podobnie jak mojito i cuba libre!
Z jeśli chodzi o Varadero to mogę polecić dwa hotele sieci H10 Ocean. Po zapisaniu się na ich stronie do "klubu" można zyskać duże zniżki. Na podobnej zasadzie działają hotele sieci Barcelo.
Varadero jest kurortem bardziej zamkniętym, skupiających praktycznie samych turystów, stąd będąc na Kubie i spędzając czas jedynie tutaj, nie jesteśmy w stanie zobaczyć prawdziwej Kuby. Oczywiście jest to miejsce stworzone do odpoczynku, plażowania i imprezowania w hotelach typu all inclusive. W hotelach bardzo często są dostępne atrakcje wliczone w cenę pobytu, takie jak: wypożyczalnia rowerków wodnych, kajaków, czy inne atrakcje wodne. Bardzo fajna opcja spędzania aktywnie czasu wolnego. Ponadto można zaopatrzyć się w maskę i rurkę do snorkelingu. Mimo, że zaraz przy brzegu nie znajdziemy raf koralowych, to możemy zaobserwować bardzo ciekawe gatunki ryb.
Półwysep oferuje również sporo atrakcji dla podróżujących wzdłuż niego. Możemy odwiedzić w centrum miasta park z jeziorem oraz zrobić zakupy w lokalnych straganach z pamiątkami lub centrum handlowym. "Centrum handlowe" jest inne niż znane nam Galerie Handlowe. Jest tu bardzo mało sklepów, a sama idea istnienia tego przybytku to najprawdopodobniej chęć przyciągnięcia turystów. Większości społeczeństwa nie stać na zakupy w takich miejscach.
Bardzo fajne jest to, że można tu zakupić wiele pamiątek wykonanych własnoręcznie przez kubańczyków. Jest to na pewno ciekawsza i bardziej wartościowa pamiątka od masówki, którą można spotkać w pozostałych częściach świata.
Na samym końcu półwyspu znajduje się niewielki port z eleganckimi jachtami oraz hotel i mini marina - sklepy z pamiątkami, sklep spożywczy dla turystów oraz kilka kawiarni i restauracji. Tutaj również znajdują się lokale oferujące wycieczki i naukę nurkowania. Wszystko jest zadbane i utrzymane w czystości.
W Varadero znajduje się także kaktus gigant El Patriarca który ma ponad 500 lat. Kaktus jest ogromny i posiada równie monumentalne korzenie. Mieści się w pobliżu hotelu H10 Ocean El Patriarca, na terenie rezerwatu przyrody Varahicacos. Jest to ciekawa atrakcja turystyczna. Można się do niego dostać jadąc autobusem hop and off i wysiadając w pobliżu hotelu El Patriarca.
Przez cały półwysep ciągnie się "autostrada". Można bezpiecznie poruszać się na terenie całego Varadero. Wjazd do miasta jest strzeżony. Tak jak już wcześniej wspomniałam, nie można oprzeć się wrażeniu, że Varadero to sztuczny twór wykreowany dla turystów. Jednak mimo tego, na ulicach miasta można spotkać stare samochody i zwykłych ludzi udających się do pracy. Po prostu zwyczajne życie, które toczy się wśród turystycznego raju.
Uważam, że to świetne miejsce na wakacje i relaks oraz oderwanie się od rzeczywistości. Jednak skupiając się tylko w okolicy Varadero nie jesteśmy w stanie zobaczyć prawdziwej Kuby. Dlatego warto chociaż na jeden dzień wybrać się na wycieczkę do Hawany. Całodniową wycieczkę z wynajętym przewodnikiem i kierowcą ze starym, klimatycznym samochodem można odbyć za ok. 100 euro za całość (czyli za tyle osób ile się zmieści w aucie - do 3 osób jeśli jedziemy z przewodnikiem, jeśli wybieramy się tylko z kierowcą to 4 osoby mogą uczestniczyć w wycieczce). Początkowo chcieliśmy wynająć samochód, jednak jakie było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że nie ma ani jednego! auta do wynajęcia w całym Varadero, a rezerwacji należy dokonywać najlepiej z miesięcznym wyprzedzeniem. Mimo, że nie udało się wynająć auta to nie żałuje wyjazdu na wycieczkę zorganizowaną (mimo, że nie była to typowa masówka, bo kierowca i przewodnik byli tylko do naszej dyspozycji i w zasadzie jechali tam gdzie chcieliśmy, a na pewno więcej się dowiedzieliśmy od przewodnika, który na co dzień mieszka na wyspie, niż gdybyśmy podróżowali samemu). Takie wycieczki można zakupić w hotelach (na pewno w hotelach sieci H10 Ocean (szczerze polecam!) oraz sieci Barcelo).
Jeśli chodzi o wycieczkę, o której wspomniałam to szczegółowy jej opis zamieszczę w następnym poście. Będzie sporo o pięknej Hawanie!
Bilety lotnicze, zwłaszcza z krajów takich jak Niemcy, Belgia, czy Anglia można kupić w bardzo okazyjnej cenie (np. 700 euro za dwie osoby w dwie strony). Hotele są tutaj bardzo tanie. Przy wyborze hotelu należy pamiętać, mimo, że hotel ma 5 gwiazdek i all in. trzeba wziąć poprawkę na fakt, że jest to Kuba. Mimo, że hotel jest sieci europejskiej, standard może być niższy. Dlatego warto też zwrócić uwagę na datę budowy, lub odnowienia hotelu. Po all inclusive nie należy spodziewać się tego co np. w Hiszpanii. Owszem, jedzenia i alkoholu nie braknie, ale jeśli chodzi o urozmaicenie posiłków to nie należy oczekiwać wiele. Pamiętajmy, że jest to kraj, który ma problem z dostępem do niektórych produktów. Mimo to głodny na pewno nikt nie chodzi. Owoce są tu znakomite! Podobnie jak mojito i cuba libre!
Z jeśli chodzi o Varadero to mogę polecić dwa hotele sieci H10 Ocean. Po zapisaniu się na ich stronie do "klubu" można zyskać duże zniżki. Na podobnej zasadzie działają hotele sieci Barcelo.
Varadero jest kurortem bardziej zamkniętym, skupiających praktycznie samych turystów, stąd będąc na Kubie i spędzając czas jedynie tutaj, nie jesteśmy w stanie zobaczyć prawdziwej Kuby. Oczywiście jest to miejsce stworzone do odpoczynku, plażowania i imprezowania w hotelach typu all inclusive. W hotelach bardzo często są dostępne atrakcje wliczone w cenę pobytu, takie jak: wypożyczalnia rowerków wodnych, kajaków, czy inne atrakcje wodne. Bardzo fajna opcja spędzania aktywnie czasu wolnego. Ponadto można zaopatrzyć się w maskę i rurkę do snorkelingu. Mimo, że zaraz przy brzegu nie znajdziemy raf koralowych, to możemy zaobserwować bardzo ciekawe gatunki ryb.
Półwysep oferuje również sporo atrakcji dla podróżujących wzdłuż niego. Możemy odwiedzić w centrum miasta park z jeziorem oraz zrobić zakupy w lokalnych straganach z pamiątkami lub centrum handlowym. "Centrum handlowe" jest inne niż znane nam Galerie Handlowe. Jest tu bardzo mało sklepów, a sama idea istnienia tego przybytku to najprawdopodobniej chęć przyciągnięcia turystów. Większości społeczeństwa nie stać na zakupy w takich miejscach.
Bardzo fajne jest to, że można tu zakupić wiele pamiątek wykonanych własnoręcznie przez kubańczyków. Jest to na pewno ciekawsza i bardziej wartościowa pamiątka od masówki, którą można spotkać w pozostałych częściach świata.
Na samym końcu półwyspu znajduje się niewielki port z eleganckimi jachtami oraz hotel i mini marina - sklepy z pamiątkami, sklep spożywczy dla turystów oraz kilka kawiarni i restauracji. Tutaj również znajdują się lokale oferujące wycieczki i naukę nurkowania. Wszystko jest zadbane i utrzymane w czystości.
W Varadero znajduje się także kaktus gigant El Patriarca który ma ponad 500 lat. Kaktus jest ogromny i posiada równie monumentalne korzenie. Mieści się w pobliżu hotelu H10 Ocean El Patriarca, na terenie rezerwatu przyrody Varahicacos. Jest to ciekawa atrakcja turystyczna. Można się do niego dostać jadąc autobusem hop and off i wysiadając w pobliżu hotelu El Patriarca.
Przez cały półwysep ciągnie się "autostrada". Można bezpiecznie poruszać się na terenie całego Varadero. Wjazd do miasta jest strzeżony. Tak jak już wcześniej wspomniałam, nie można oprzeć się wrażeniu, że Varadero to sztuczny twór wykreowany dla turystów. Jednak mimo tego, na ulicach miasta można spotkać stare samochody i zwykłych ludzi udających się do pracy. Po prostu zwyczajne życie, które toczy się wśród turystycznego raju.
Uważam, że to świetne miejsce na wakacje i relaks oraz oderwanie się od rzeczywistości. Jednak skupiając się tylko w okolicy Varadero nie jesteśmy w stanie zobaczyć prawdziwej Kuby. Dlatego warto chociaż na jeden dzień wybrać się na wycieczkę do Hawany. Całodniową wycieczkę z wynajętym przewodnikiem i kierowcą ze starym, klimatycznym samochodem można odbyć za ok. 100 euro za całość (czyli za tyle osób ile się zmieści w aucie - do 3 osób jeśli jedziemy z przewodnikiem, jeśli wybieramy się tylko z kierowcą to 4 osoby mogą uczestniczyć w wycieczce). Początkowo chcieliśmy wynająć samochód, jednak jakie było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że nie ma ani jednego! auta do wynajęcia w całym Varadero, a rezerwacji należy dokonywać najlepiej z miesięcznym wyprzedzeniem. Mimo, że nie udało się wynająć auta to nie żałuje wyjazdu na wycieczkę zorganizowaną (mimo, że nie była to typowa masówka, bo kierowca i przewodnik byli tylko do naszej dyspozycji i w zasadzie jechali tam gdzie chcieliśmy, a na pewno więcej się dowiedzieliśmy od przewodnika, który na co dzień mieszka na wyspie, niż gdybyśmy podróżowali samemu). Takie wycieczki można zakupić w hotelach (na pewno w hotelach sieci H10 Ocean (szczerze polecam!) oraz sieci Barcelo).
Jeśli chodzi o wycieczkę, o której wspomniałam to szczegółowy jej opis zamieszczę w następnym poście. Będzie sporo o pięknej Hawanie!